werwa

Czy przypadkiem publicysci nie maja swoistej obsesji? Wszystko co sie dzieje w Rosji lub poza nia a jakos tam na sile zwiazane jest z Rosja, sprowadzane jest do dzilan jednego czlowieka - Putina? Przeciez to sa koncepcje na poziomie "malego Kazia" i infantylnej wizji swiata oraz funkcjonowania panstwa. Kto wobec tego zajmuje sie waznymi sprawami w Rosji jesli Putin swa uwage koncentruje na dyrdymalach. 

 

Co do "bohaterki" artykulu. Media probuja nas przekonac, ze jest absolutnie niewinna, pisze sie , ze sa na to niezbite dowody. Moge wnioskowac, ze obie strony tj. obrona i prokuratura takowe przedstawila i nalezloby z jednymi i drugimi sie zapoznac. Obecnie czytelnicy musza wierzyc na slowo jednej lub drugiej stronie, to troche malo. 

Jak to sie stalo, ze zawodowy oficer armii ukrainskiej bierze urlop i walczy w szeregach formacji nieregularnej ( troche na pograniczu bycia najemnikiem)? Przeciez w tym samym czasie wojsko ukrainskie prowadzilo dzialania wojenne na wschodnim froncie. Armia ukrainska nie slynie z wysokiej dyscyplin, natomiast brak dyscypliny i oskarzenia o zbrodnie sa cecha owych oddzialow nieregularnych. Mysle, ze i to warto brac pod uwage, gdy pisze sie artykuly na ten temat. Nie ma więc przeszkód, aby wykorzystać wszystkie możliwe instancje sądowe w Rosji, aby potem poskarżyć się przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu, gdzie Putin rozkazywać nie ma możliwości. To obrońca wie i przypuszczalnie tę drogę wybierze. 

Choć zachowanie Sawczenki na sali rozpraw (Pussy Riot?!) wskazuje na labilny stan psychiczny i trudno o przewidywalność w jej przypadku; dziwi, że taka osoba jest oficerem, nawet jeżeli to jest ukraińska armia, i ma prawo pilotować bojowe maszyny.